Zjawisko hejtu, choć szeroko omawiane w kontekście kobiet, wciąż pozostaje tematem tabu, gdy dotyczy mężczyzn. Wczoraj (21.07.2025) pomysłodawczyni naszej kampanii, Ilona Adamska, miała zaszczyt gościć w programie „Tak jest” w TVN24, gdzie wraz z red. Anną Jędrzejowską rozmawiały o przemocy słownej i psychicznej, której ofiarami są mężczyźni – zarówno w życiu prywatnym, jak i w środowisku biznesowym.
– Hejt nie ma płci. Dotyka wszystkich – również mężczyzn. Musimy przestać postrzegać ich wyłącznie jako tych, którzy ranią, dominują czy „powinni sobie poradzić”. Mężczyźni mają takie samo prawo do ochrony przed przemocą słowną, do reagowania na niesprawiedliwość oraz do otrzymywania wsparcia psychologicznego, jak kobiety. – mówi Ilona Adamska, pomysłodawczyni kampanii „Nie hejtuję-motywuję”.
Z badań fundacji wynika, że główne powody, dla których mężczyźni dopuszczają się hejtu wobec innych mężczyzn, to:
🔹potrzeba dowartościowania siebie (22%),
🔹poczucie anonimowości i bezkarności – zwłaszcza w internecie (22%),
🔹zazdrość i brak tolerancji wobec inności (21%),
🔹niezadowolenie z własnego życia, frustracja i poczucie braku sprawczości (20%).
Punktem wyjścia do rozmowy były wyniki badań Fundacji W zgodzie ze sobą Ilony Adamskiej, które jednoznacznie wskazują, że hejt wobec mężczyzn nie jest zjawiskiem marginalnym. Przeciwnie – to powszechny problem społeczny, który wymaga zdecydowanego przeciwdziałania zarówno na poziomie instytucjonalnym, jak i społecznym.
Podczas rozmowy podkreślono, że hejt to nie tylko akt werbalnej agresji, ale często mechanizm rozładowywania własnych frustracji, lęków i kompleksów. Dla wielu osób – w tym również mężczyzn – hejtowanie staje się próbą kompensowania poczucia niskiej wartości poprzez atakowanie innych.

Szczególnie niebezpieczny jest kontekst internetu – anonimowość w sieci sprzyja dehumanizacji ofiar. Osoby ukrywające się za ekranem zapominają, że po drugiej stronie jest realny człowiek: wrażliwy, zmagający się z codziennymi problemami, często w ciszy.
Podczas programu Ilona Adamska opowiedziała również o nowym, wyjątkowym projekcie, który wystartuje już po wakacjach i będzie skierowany bezpośrednio do mężczyzn.

Inicjatywa ma na celu pokazanie, że mężczyźni – podobnie jak kobiety – przeżywają emocje, porównują się z innymi, odczuwają presję wyglądu, sukcesu i społecznych oczekiwań. Różnica polega na tym, że wciąż zbyt rzadko dają sobie prawo do wyrażania uczuć. Od najmłodszych lat uczeni są, że emocjonalność to słabość, a wrażliwość nie przystoi mężczyźnie.
Efekt? Tłumione emocje prowadzą do wewnętrznych napięć, które często eksplodują w najmniej oczekiwanym momencie – czasem w formie agresji, innym razem w postaci poważnych problemów natury psychicznej.
O naszym nowym projekcie przeczytacie w sierpniowym wydaniu magazynu LAW BUSINESS QUALITY.

Więcej w materiale dostępnym na stronie TVN24.