Zjawisko hejtu w Internecie wciąż przybiera na sile. W dobie mediów społecznościowych, gdzie każdy może anonimowo wyrazić swoją opinię, granice dobrego smaku i wzajemnego szacunku często zostają przekroczone. Badania przeprowadzone w ramach raportu „Hejt w Internecie. Postawy, opinie oraz różnice w postrzeganiu przez Polki i Polaków” wskazują, że aż 67% kobiet doświadcza obniżenia poczucia własnej wartości w wyniku hejtu. To zjawisko nie pozostaje bez konsekwencji – prowadzi do zaburzeń psychicznych, problemów zdrowotnych i wycofania z życia społecznego.
Hejt a zdrowie psychiczne kobiet
Choć hejt często traktowany jest jako „zjawisko wirtualne”, jego skutki są bardzo realne i dotkliwe. Badania pokazują, że:
- 67% kobiet odczuwa znaczny spadek samooceny,
- 51% kobiet zmaga się z depresją lub myślami samobójczymi,
- 34% kobiet doświadcza zaburzeń lękowych,
- 20% kobiet rezygnuje z aktywności społecznej lub zawodowej z powodu hejtu,
- 15% kobiet rozwija zaburzenia odżywiania.
Najczęściej krytyka dotyczy wyglądu (70% przypadków), wieku (21%) czy inteligencji (15%). Takie komentarze nie są jedynie przejawem internetowej agresji – zostawiają w psychice głębokie blizny.

Skąd bierze się hejt?
Hejt wobec kobiet nie powstaje w próżni. Analiza zjawiska pokazuje trzy główne źródła tej formy przemocy:
- Zazdrość (36%) – Sukcesy zawodowe, osiągnięcia życiowe czy atrakcyjny wygląd kobiet stają się powodem frustracji i źródłem hejtu.
- Niezadowolenie z własnego życia (28%) – Osoby sfrustrowane własnymi problemami, przerzucają negatywne emocje na innych.
- Chęć dowartościowania się (27%) – Krytyka innych bywa próbą poprawienia swojego poczucia wartości kosztem drugiej osoby.
– Internet, dając anonimowość i poczucie bezkarności, potęguje te mechanizmy. Agresja słowna staje się łatwiejsza, a jednocześnie bardziej dotkliwa dla ofiar. – mówi Ilona Adamska, pomysłodawczyni kampanii Nie hejtuję-motywuję.
Efekt lustra – co naprawdę mówi o nas hejt?
Według psychologów, nasze osądy dotyczące innych nie są obiektywne. To, co nas najbardziej drażni, często odzwierciedla nasze własne lęki i kompleksy. Zjawisko to określa się mianem mechanizmu projekcji.
Jak podkreśla psychoterapeutka dr Katarzyna Kucewicz:
„To, co nas najbardziej irytuje, drażni lub niepokoi w innych, często jest odbiciem naszych własnych, nieuświadomionych emocji, lęków i kompleksów. Mechanizm projekcji sprawia, że widzimy w ludziach to, czego nie chcemy dostrzec w sobie. Im bardziej coś nas porusza, tym bardziej warto się temu przyjrzeć – być może to sygnał do pracy nad sobą.”
Hejt jest więc nie tylko narzędziem niszczenia innych, ale także sygnałem, że osoba hejtująca sama zmaga się z problemami emocjonalnymi.

Jak radzić sobie z hejtem?
Chociaż całkowite wyeliminowanie hejtu z przestrzeni publicznej jest niemożliwe, istnieją sposoby na wzmocnienie odporności psychicznej:
- Budowanie poczucia własnej wartości – opartego na samoakceptacji, a nie na opiniach innych.
- Świadomość mechanizmów psychologicznych – zrozumienie, że krytyka często mówi więcej o hejterze niż o nas.
- Wspieranie się nawzajem – solidarność kobiet w sieci i poza nią to skuteczna tarcza ochronna.
- Korzystanie z pomocy specjalistów – psychoterapia, grupy wsparcia czy warsztaty rozwoju osobistego mogą pomóc w odbudowaniu poczucia bezpieczeństwa.

Podsumowanie
Hejt wobec kobiet to nie tylko słowa rzucone w Internecie. To realne doświadczenie, które prowadzi do cierpienia, izolacji i problemów psychicznych. Dlatego tak ważne jest, aby nie lekceważyć jego konsekwencji i pracować nad budowaniem zdrowego poczucia własnej wartości.
– Świadomość, że opinie innych są często odbiciem ich własnych problemów, może pomóc w odzyskaniu siły i odwagi do życia na własnych zasadach. – podsumowuje Ilona Adamska.
Badania do pobrania na TUTAJ.