15 października w Teatrze Scena Relax odbyła się premiera badań dotyczących hejtu. W wydarzeniu uczestniczyli eksperci z różnych dziedzin – od trenerów biznesu, przez właścicieli firm, po psychologów oraz gwiazdy. Każdy z nich podzielił się refleksjami na temat hejtu i jego wpływu na życie osobiste, zawodowe oraz społeczne. W artykule przybliżamy kluczowe myśli panelistów oraz uczestniczek spotkania, które mogą stać się inspiracją do walki z tym destrukcyjnym zjawiskiem.
Hejt to historia o bólu hejtera, nie o nas
Edyta Kwiatkowska-Pelizg, trenerka przywództwa, coacherka, facylitatorka podkreśla, że hejt jest często przejawem wewnętrznych problemów hejtera, jego frustracji i braku miłości własnej. Zaznacza, że dojrzała emocjonalnie osoba powinna wybierać konstruktywną komunikację, a nie niszczenie innych.
Hejtują ludzie sfrustrowani własnym życiem i wypełnieni bólem. Można by to usprawiedliwiać, jednak większość z nas niesie w swoim życiu krzyż. Dlatego to nie powód, by niszczyć innych. Nie pomawianie, nie obgadywanie, czy nie hejtowanie, to według mnie jedyna słuszna decyzja o komunikacji jaką może podjąć dojrzała emocjonalnie osoba. Kiedy słyszę, że ktoś mówił o mnie źle, tłumaczę sobie: to nie jest historia o mnie, tylko o tym, czego ta osoba nie potrafi w sobie pokochać.
Według niej kluczem do radzenia sobie z hejtem jest zrozumienie tego mechanizmu i wybór empatii zamiast gniewu.
Milczenie wobec hejtu to współuczestnictwo
Regina Burdaś, współzałożycielka Fundacji House of Life, zwraca uwagę na podobieństwo między ofiarami hejtu a ofiarami przemocy seksualnej – obie grupy często wstydzą się mówić o swoich doświadczeniach.
Hejt otacza milczenie. Dopiero gdy przełamiemy tabu, ofiary odzyskają przestrzeń do odbudowania poczucia własnej wartości.
Podkreśla także znaczenie otwartego nazywania hejtu przemocą i konieczność edukacji społecznej, aby uświadomić destrukcyjny wpływ słów:
Kluczowe jest przełamywanie tabu i głośne mówienie o hejcie jako formie przemocy. Dopiero kiedy zaczniemy otwarcie nazywać rzeczy po imieniu, ofiary odzyskają przestrzeń do odbudowania poczucia własnej wartości, a społeczeństwo stanie się bardziej świadome destrukcyjnej siły słów.
Hejt niszczy zarówno ofiary, jak i hejterów
Ekspertka PR, Ewelina Salwuk-Marko, przypomina, że każda aktywność online buduje nasz wizerunek, a hejt, choć może przynieść chwilową satysfakcję, długoterminowo niszczy reputację zarówno ofiary, jak i nadawcy.
Nie jesteśmy tylko tym, co mówimy, ale też tym, jak mówimy o innych.
Według niej autentyczność w komunikacji wymaga odpowiedzialności za słowa, co jest kluczowe zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym:
Nawet jeśli działamy pod wpływem emocji, czy wyrażamy swoje zdanie w ostry sposób, nasze słowa mają konsekwencje. Z perspektywy PR, każdy, kto angażuje się w hejt lub negatywne dyskusje, z biegiem czasu traci zaufanie i wiarygodność. Kluczowe jest zatem budowanie pozytywnego dialogu i krytycznego, ale konstruktywnego podejścia. Autentyczność w komunikacji nie oznacza braku odpowiedzialności za swoje słowa – wręcz przeciwnie, oznacza świadomość tego, jaki wizerunek kreujemy w oczach innych. Pamiętajmy, że nasz stosunek do innych ludzi, sposób komunikacji i ton wypowiedzi kształtują nasz PR i wpływają na to, jak jesteśmy postrzegani, zarówno prywatnie, jak i zawodowo.
Edukacja kluczem do zmiany pokolenia
Katarzyna Pietrzyk-Bilewicz, prezes spółki Higiena Serwis, podkreśliła na scenie znaczenie edukacji w zakresie empatii, etyki i komunikacji. Zaznaczyła, że wiele osób nieświadomie hejtuje lub usprawiedliwia krytykę jako „pomoc”.
Przeraża mnie, że źle interpretujemy wolność słowa. Uważamy, że możemy powiedzieć każdemu, co chcemy.
Jej zdaniem systemowa edukacja mogłaby pomóc w wykształceniu nowych pokoleń, które będą rozumieć, jaką moc mają ich słowa.
Uważam, że wprowadzenie do szkół edukacji na temat hejtu, etyki, empatii i uczciwej komunikacji opartej na faktach mogłoby znacząco wpłynąć na kształtowanie lepszych pokoleń. Dzięki takim działaniom młodzi ludzie uczyliby się, jak budować relacje oparte na szacunku i zrozumieniu. Tymczasem w naszym społeczeństwie wciąż pojawia się skłonność do krytykowania, wytykania błędów i celowego sprawiania przykrości innym. Dawniej nazywaliśmy to plotkowaniem, „dowalaniem” czy „kopaniem leżącego”. Dziś te zjawiska funkcjonują pod terminem – hejt.
Nie bądźmy obojętni wobec hejtu
Bartosz Skwirtniański, współzałożyciel DiamArte Club, zwrócił uwagę na dramatyczne statystyki dotyczące samobójstw wśród młodych ludzi, które są efektem hejtu. Podkreślił potrzebę reakcji na negatywne zachowania w Internecie.
Każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę przeciwko hejtowi, chociażby nie unikając reakcji na to, co nam się nie podoba.
Jego firma wspiera kampanie edukacyjne i promuje transparentność jako narzędzie walki z hejtem.
Uważam, że szkoła może odegrać istotną rolę w nauce radzenia sobie z emocjami, stratą czy hejtem. Jednak kluczowym krokiem jest zawsze rozpoczęcie od siebie i refleksja nad tym, co sami możemy wnieść do otoczenia. Kiedy wspólnie z Sebastianem Nicińskim zakładaliśmy naszą firmę, kierowaliśmy się dwoma priorytetami. Po pierwsze, bez względu na to, jak będzie rozwijał się nasz biznes, postanowiliśmy, że zawsze będzie on prowadzony w sposób etyczny. Po drugie, zdecydowaliśmy, że będziemy aktywnie wspierać inicjatywy, które w naszym przekonaniu niosą realne dobro. Właśnie dlatego zaangażowaliśmy się w kampanię „Nie hejtuję-motywuję”.
Obserwując współczesną rzeczywistość, szczególnie w kontekście mediów społecznościowych, widzimy, jak anonimowość sprzyja pochopnym ocenom, często pozbawionym refleksji nad drugim człowiekiem i jego historią. W takich warunkach łatwo jest osądzać, a własne kompleksy czy frustracje wyładowywać na innych, zamiast stawić im czoła w sposób konstruktywny. W naszej firmie wierzymy, że nie można pozostawać obojętnym wobec takich zjawisk. Dlatego fundamentami naszego działania są transparentność i przejrzystość.
Motywacja zamiast hejtu
Daniel Janik, trener mentalny, zaznaczył na scenie, że kluczową częścią walki z hejtem jest motywacja i budowanie poczucia własnej wartości.
Pewność siebie to jedno, ale ważniejsze jest poczucie własnej wartości. To ono sprawia, że stajemy się odporni na hejt.
Wskazał na znaczenie treningu mentalnego, który pomaga reagować na trudne sytuacje w sposób konstruktywny.
W treningu mentalnym kluczowe jest budowanie poczucia własnej wartości. To ono pozwala nam filtrować różne sytuacje i komentarze, z którymi się spotykamy. Oczywiście, nie oznacza to, że staniemy się całkowicie odporni na krytykę czy hejt – jesteśmy tylko ludźmi. Jednak praca nad sobą pozwala nam robić postępy i zyskiwać większą stabilność emocjonalną.
Lubię dzielić się swoim doświadczeniem, bo wierzę, że przykłady z życia są bardziej przekonujące niż teoretyczne wykłady. Zaczynałem jako osoba bardzo nieśmiała – mimo że odnosiłem sukcesy w szkole i w sporcie, w głębi duszy nie czułem się wartościowy. Dopiero systematyczna praca nad sobą pomogła mi odkryć, co we mnie jest naprawdę ważne. Zrozumiałem różnicę między pewnością siebie a wewnętrzną pewnością co do siebie. To drugie daje prawdziwą siłę. Dzięki temu nauczyłem się reagować na hejt w sposób, który mi służy – często go po prostu ignoruję i konsekwentnie robię swoje. To podejście dało mi wolność i odporność, które dziś są moim największym atutem.
Uważność w relacjach z dziećmi
Bożena Stemplewska, właścicielka Biura Rachunkowego Brokeria, podzieliła się refleksją, jak rozmowy o hejcie wpłynęły na jej spojrzenie na doświadczenia córki.
Do tej pory wydawało mi się, że hejt nigdy mnie bezpośrednio nie dotknął. Zawsze patrzyłam na świat przez różowe okulary, z optymizmem i wiarą w ludzi. Jednak słuchając wypowiedzi panelistów, zaczęłam przypominać sobie różne sytuacje z życia mojej córki. Byłam świadoma, że zetknęła się z hejtem – szczególnie w trudnym czasie, gdy chorowała, co wpłynęło na jej wygląd. Niestety, stała się wtedy celem nieprzyjemnych komentarzy ze strony rówieśników. Dopiero teraz dociera do mnie, że te doświadczenia mogły być znacznie bardziej bolesne i głębsze, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałam. Dziś wiem, jak ważne jest, by być bardziej uważną na sygnały, jakie wysyła moje dziecko, i jak istotne jest wsparcie w trudnych chwilach.
Podkreśliła również, że hejt w biznesie może zniszczyć reputację firmy, dlatego warto inwestować w pozytywne relacje z klientami:
Hejt potrafi błyskawicznie zniszczyć reputację przedsiębiorstwa, naruszając fundamenty zaufania, na których jest ono budowane. Nawet jeśli nieprawdziwe opinie lub oskarżenia są bezpodstawne, osoby, które je czytają, często nie mają możliwości weryfikacji prawdy. W efekcie, hejt może prowadzić do utraty klientów, osłabienia wizerunku marki, a w konsekwencji – do wymiernych strat finansowych dla firmy.
Edukacja jako narzędzie przeciwdziałania
Krzysztof Karolewski, właściciel KTI Filtry, wskazał na rolę edukacji w miejscu pracy i domu. Przytoczył przykład pracownika, którego hejterskie zachowanie w rodzinie wynikało z frustracji zawodowej.
Rozmowa i wsparcie są kluczem. Jeżeli będziemy zadawać pytania, hejt może nie zniknie, ale będzie go mniej. Jako firma stanowczo sprzeciwiam się hejtowi i nie pozwalam na tolerowanie takich zachowań. Hejtowanie innych nie tylko podważa fundamenty zdrowej komunikacji, ale również negatywnie wpływa na wizerunek przedsiębiorstwa. Firmy, które pozwalają sobie na takie działania, często tracą zaufanie klientów i są postrzegane jako słabe oraz nieprofesjonalne. Natomiast organizacje, które angażują się w inicjatywy takie jak kampanie społeczne np. „Nie hejtuję-motywuję” czy warsztaty edukacyjne dla dzieci, pokazują swoją odpowiedzialność społeczną i przyczyniają się do budowy lepszego, bardziej przyjaznego środowiska. Uważam, że wspieranie takich działań nie tylko wzmacnia markę, ale także przyczynia się do realnej zmiany w społeczeństwie.
Razem przeciwko hejtowi
Premiera badań w Teatrze Scena Relax pokazała, że hejt jest problemem wielowymiarowym, dotykającym zarówno życia osobistego, jak i zawodowego. Eksperci zgodnie wskazali, że kluczowym elementem walki z tym zjawiskiem jest edukacja, budowanie empatii oraz odpowiedzialność za słowa.
Hasło kampanii „Nie hejtuję – motywuję” przypomina, że każdy z nas ma wpływ na to, jak wygląda przestrzeń wokół nas – w Internecie i poza nim.
Warto zapamiętać słowa Marioli Bojarskiej-Ferenc:
Hejt to obraz hejtera, nie osoby hejtowanej. Jest próbą zatrucia życia osobom, które chcą czegoś więcej, i przykryciem własnych frustracji oraz kompleksów. Warto reagować, by jasno mówić, że nie zgadzamy się na takie zachowania.
***
Raport opracowany został przez Instytut Badawczy Maison&Partners pod wodzą prof. Dominiki Maison oraz Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna na zlecenie Fundacji „W zgodzie ze sobą” Ilony Adamskiej. Celem badania było zrozumienie zjawiska hejtu w sieci – tego, kto najczęściej go doświadcza i kto go stosuje. Badanie wykonano metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1050 Polaków w wieku 18+ i miało na celu poznanie społecznych motywacji oraz konsekwencji związanych z hejtem.
Partnerzy badań: znanylekarz.pl, Higiena Serwis, Asanka Mind Quest by Anna Stępień-Kraska, Akademia Trenerów Mentalnych, Brokeria Company Biuro Rachunkowe, DiamArte Club Sp. z o.o., oraz KTI Filtry.
Tekst: Ilona Adamska